Autor Wiadomość
HND
PostWysłany: Sob 13:31, 26 Maj 2007    Temat postu:

"Jesteśmy zbyt ślepi by przeoczyć
Że życie może się inaczej toczyć…
Inaczej toczyć inaczej toczyć…

Moje życie w moich rękach przez co
Moje życie się inaczej potoczyło
Moje życie szczęścia krąg zatoczyło
Moje życie mnie czegoś nauczyło…
Moje jest tylko moje…
Tylko moje życie i tylko w moich rękach…

Otwórzcie oczy bo wtedy wszystko się inaczej potoczy… inaczej potoczy się…"
Herflik
PostWysłany: Wto 17:36, 22 Maj 2007    Temat postu:

a mi sie wydaje ze to ja kieruje swoim zyciem a nie ono mna...becouse Smile poszedłem na prakte tam gdzie chciałem Smile Razz...Wzietek WYRAZY WSPÓŁCZUCIA... co jak co ale nie strzimołbych tej prakty w CIMIE "chyba"..a godom chyba bo wiysz moze byc lajtowo a moze i tak nie byc wiec nie wiem...a co do tego czy forum bedzie odwiedzane systematyczne nawet w wakacje to Pawełku bardzo przepraszam ale mnie niestety nie bedzie tuz wami ;(...rozklejam się ;(... wyjerzdzam ;(...ale to dopiero pod koniec czerwca ;p... i to by było tyle...Sya Bay Ciao Ałwirdenzych Good bay orewuar tonkski TOT ZIENS to ostatnie to je po Holendersku Very Happy i znaczy DO ZOBACZENIA Razz...


DANK JE
Wzietus
PostWysłany: Pon 22:41, 21 Maj 2007    Temat postu:

mam dla ciebie wspanialy argument na to ze to zycie wplywa na mnie. dzisiejszego wspanialego wieczora w sali 221 odbylo sie losowanie godne uwagi. losowanie dotyczylo wyboru firmy na praktyke. bardzo chcialem znalesc sie na fadomie, mozna powiedziec wrecz pragnolem, ale nie. i tu kolejny psikus od losu jaka firme wylosowalem - CIM, czyli fatnastyczni panstwo celinka i marianek wanczurowie. a gdybym to ja wplywal na swoje zycie to pewnie od poniedzialku spalbym gdzies na hali. wiec nie pierdolcie mi tu za przeproszeniem ze to my wplywamy na swoje zycie

dziekuje.
HND
PostWysłany: Pon 21:18, 21 Maj 2007    Temat postu:

ja mam pytanie forum to sprawa ogólnie taka iż... regularnie się coś tu pisze zagląda stara odpowiadać... niech te forum będzie odwiedzane systematycznie niech sie rozwija a nie staje na "szkolnym" etapie... ze gdy jest rok szkolny to jest tu to odwiedzane... jest zainteresowanie... to nie tak ma wyglądać... bynajmniej ja tak myślę... pozdrawiam! Wink
HND
PostWysłany: Sob 20:07, 19 Maj 2007    Temat postu:

wiecie ja zauważyłem że w dzisiejszych czasach ludzie w sobie tlą problemy które narastają i się piętrzą boją się wypowiadać na tematy które ich dotyczą ogólno życiowa niechęć do otwarcia się w społeczeństwie nie chodzi mi tu o to by zwierzać się nie bo to jest w pewnym sensie "tabu" każdego z nas... ale chodzi mi konkretnie o to żeby się podzielić "głębiej" swoimi przemyśleniami np. tak jak to zrobił Wziętuś który i tak nie podaje argumentów... piszcie...
komandos
PostWysłany: Sob 15:48, 19 Maj 2007    Temat postu:

nic nie zjeba*eś, wyraziłes swoje zdanie i dobrze. i powinno sie to docenić że otwarcie wypowiadasz się na forum.
Wzietus
PostWysłany: Sob 15:40, 19 Maj 2007    Temat postu:

szczerze to ja jakos nie wierze w takie historyjki :/ tak samo jak w te wszystkie wspaniale lancoszki sczescia i inne pierdoly. "... jesli go przerwiesz czeka cie 10 lat nieszczesc " bleeeeee :/. a co do tego kierowania zyciem to dalej mysle ze tylko 11% ja kieruje zyciem a reszta to ono kieruje mna Sad

sorki ze tak to zjebalem, ale takie mam zdanie Sad
komandos
PostWysłany: Sob 13:20, 19 Maj 2007    Temat postu:

koneser napisał:
no są Very HappyVery Happy

aczkolwiek chyba nie mają nic do powiedzenia w tym temacie
koneser
PostWysłany: Sob 13:18, 19 Maj 2007    Temat postu:

no są Very HappyVery Happy
HND
PostWysłany: Pią 16:15, 18 Maj 2007    Temat postu:

na tym forum chyba jest więcej osób niż Komandos... wy sie boicie wypowiadać? nie macie swojego zdania?
komandos
PostWysłany: Śro 15:39, 16 Maj 2007    Temat postu:

heh czyli moja reakcja była dobra, bo Ci na gg napisałem , jak ja zrozumiałem ten tekst Very Happy
HND
PostWysłany: Śro 8:23, 16 Maj 2007    Temat postu:

przeczytałem to i uważam że to gówno prawda sorki... ale po prostu tak myślę... wierze w autosugestie... ale wielu reakcji zachowań nie da się "oszukać", że jest dobrze... wmawiać sobie, że jest dobrze, że jest wszystko ok, a w głębi siebie czuć, że jest bardzo źle takie okłamywanie samego siebie czasem powoduje większe straty "duchowe" niż się po prostu przyznać do tego, że jest źle, że ma sie zły humor, że nie ma się siły do walki... czasem to "ponarzekanie" pomaga nam żeby się szybciej pozbierać tylko, że wszystko oczywiście ma swoje granice... ale nie zapominajmy, że autosugestia jest dobra lecz musi być poparta odszukaniem sensu w "cierpieniu" każda sytuacja ma jakiś sens... każde zdarzenie... gest... szczegóły Wink
komandos
PostWysłany: Wto 22:54, 15 Maj 2007    Temat postu:

http://www.historiazycia.1k.pl/
Polecam.. starajcie się wgłębić w tekst i zrozumieć przesłanie..
Dla jednych może być to tylko strona i kilka zdań.. dla innych może być to powód do refleksji i przemyśleń.
HND
PostWysłany: Wto 21:48, 15 Maj 2007    Temat postu:

W jakim sensie życie kieruje Tobą? Co przez to rozumiesz?
komandos
PostWysłany: Wto 21:39, 15 Maj 2007    Temat postu:

Często zdarza się tak ,że nie planujemy zbytnio tego , co zrobimy , lecz żyjemy chwila - coś sobie postanowimy i juz to robimy, nie staramy sie zaplanować sobie tego , co chcemy robić i osiagnąć. Tak jest też w moim przypadku nie staram sie planowac przyszłości.
Myślę ,że po części życie kieruje mną , a po częsci ja sam staram sie kierować własnym życiem .

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group